Miejsce akcji... nie, to nie jedna z tych słynnych "podmiejskich" dyskotek, ani strip-klub. To samo serce naszego pięknego miasta! Jak widać, i na taką rozrywkę jest zapotrzebowanie.
piątek, 30 listopada 2012
czwartek, 29 listopada 2012
Kaczuchy
Co można robić jesienią lub zimą w parkach? No jak to! Spacerować, biegać, wyprowadzać psa na spacer i oczywiście... karmić kaczuchy!
wtorek, 27 listopada 2012
Ważne, żeby fasada była ładna
Pobiegałam sobie po wodzie ostatnio. Nawet nie spodziewałam się, że Dworzec PKP na Brochowie dostarczy mi takich rozrywek. No bo jak tu się spodziewać basenu pod peronami, kiedy budynek dworca tak ładnie wygląda?
wtorek, 20 listopada 2012
Niczym z poprzedniej epoki
Pamiętam taki sklep z lat dzieciństwa. Stał w wiosce, w której mieszkali moi dziadkowie. Nie wiem, czy tamten sklep nadal istnieje, natomiast ten znaleziony na wrocławskim Brochowie ma się całkiem dobrze i nie narzeka na brak klientów.
niedziela, 18 listopada 2012
Świąteczne porządki
Listopad jeszcze się nie kończy, a na Rynku pojawiły się już pierwsze oznaki nadchodzących świąt. Drewniane budki na jarmark świąteczny stoją na swoich miejscach, choinka też rozłożona, a ozdoby świąteczne są rozwieszane między latarniami. Jedynie pogoda jeszcze nie zimowa.
czwartek, 15 listopada 2012
Julia Marcell
Wczoraj we Wrocławiu wystąpiła Julia Marcell. Koncert był rewelacyjnie zagrany i zaśpiewany, a sama Julia ujęła mnie entuzjazmem i energią.
Najlepszy klub w mieście
"Najlepszy Klub w Mieście" to nazwa wymyślona przeze mnie i moją koleżankę jeszcze na studiach. Nazywałyśmy tak wszystkie miejsca, w których często bywałyśmy, a które do tych z górnej półki raczej nie należały. Alibi było jednym z tych klubów. Najśmieszniejsze było to, że kiedy tam wczoraj weszłam, po raz pierwszy od kilku lat, zapytałam od razu Anię: czy te dziwne ozdoby na ścianach zawsze tu były...?
wtorek, 13 listopada 2012
Tost
Podobno bar Witek jest od "zawsze". Znają to miejsce ludzie pracujący w okolicy Rynku, bo tosty od Witka to jeden z bardziej popularnych sposobów na lunch.
Aż dziwne więc, że trafiłam tam po raz pierwszy dopiero tydzień temu.
Aż dziwne więc, że trafiłam tam po raz pierwszy dopiero tydzień temu.
sobota, 10 listopada 2012
Szaleństwo na punkcie przywieszek
Lilou mnie opętało! Salon zlokalizowali w centrum Wrocławia i za każdym razem, kiedy przechodzę obok, wlepiam oczy w wystawę. Te bransoletki są takie słodkie, że tegoroczny wybór prezentu urodzinowego dla naszej Ani był oczywisty.
czwartek, 8 listopada 2012
Kreatywnie!
Plac zabaw w Parku Staromiejskim sprawia, że trochę mi żal, bo za "moich czasów" musieliśmy się zadowolić połamanymi huśtawkami, dziurawymi zjeżdżalniami i brudnymi piaskownicami.
niedziela, 4 listopada 2012
W samą porę
Fragment Renomy tuż przed zmrokiem. W samą porę, żeby dostrzec kontrasty starej i nowej części budynku. Jak się okazuje, Renoma to nie tylko miejsce na zakupy, to także kawałek świetnej architektury, który dostrzegłam dzięki dzisiejszemu spacerowi.
Subskrybuj:
Posty (Atom)